-Witaj!-przywitałem Jadwigę.
-Cześć!-odpowiedziała.
-Może przejdziemy się na zalew?-zaproponowałem.
-No to biegiem!
-Ruszyłem z kopyta ale Jadwiga została w tyle. Zatrzymałem się i poczekałem na nią.
-Tadku! Podejdź! Ja chyba rodzę!
-Źrebaki miały się urodzić miesiąc temu!
-Wiem. Ałłłłłłłłłłłłłłłłaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!
-Już chodź powoli. Patrz biegnie Dominika i Borys! Pomogą nam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz