poniedziałek, 17 listopada 2014

Od Snadry do Ani

-Hejka siorka!-krzyknęłam.
-Kim jesteś nowicjuszu?-zagadnęła Ania.
-Ja?! Jak możesz mnie nie pamiętać?! Siora rodzona...-zdziwiłam się, jak siostra mogła mnie nie poznać.
-Daj spokój! Przepraszam Sadri, no ale co poradzę? Jula przestała być wampirem, wszyscy się cieszą i chcą imprezy!
-Wiesz, pomogę Ci.-powiedziałam stanowczo
-Na serio?
-Oczywiście, dla siostry wszystko. To co idziemy?-spytałam.
-To chodź. Muszę Cię wcześniej oprowadzić.
-A te bliźniaczki?
-Julia się nimi zajęła. Też siostry.
-Łał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz